VISTA - tak czy nie - o to jest pytanie.

[Max1414]

Chciałbym uzyskać opinie na temat tego systemu: plusy, minusy, co byście wybrali XP czy VISTA?

 

Bo się zastanawiam czy przejść na VISTA czy nie i nie mogę się zdecydować

[Brainer]

Chciałbym uzyskać opinie na temat tego systemu: plusy, minusy, co byście wybrali XP czy VISTA?

 

Bo się zastanawiam czy przejść na VISTA czy nie i nie mogę się zdecydować

 

XP. Miałem Vistę Ultimate przez bardzo długi czas (2 miesiące) i strasznie mnie wkur...zył sposób wyszukiwania plików na dysku (a właściwie jego brak ). Dlatego stanowczo Ci odradzam Vistę...

[Max1414]

Tyle czasu używałeś to może napisz jeszcze co tam ci się spodobało bo chyba wszystko nie bylo dla ciebie jednakowe jak w XP

[krajew4]

XP, nie mialem Visty i nadal nie chce jej miec

[Blind]

Wady:

- kompatybilnosc wstecz

- bezsensowne bajery graficzne ktore tylko obciazaja kompa

- ogolnie nie wygodna

- wiele dziwnych problemow

- proba (przynajmniej u mnie) zainstalowania nowego fonta koczy sie "explorator windows przestal dzialac"

- nie wszystko jest ladnie przetlumaczone, znajdzie sie kilka rzeczy ktore nie sa, a nic chyba bardziej nie wkurza jak czesc po polsku czesc po angielsku

- wszystko pozmieniane, czasami sie nie idzie polapac gdzie czego szukac

- do niektorych programowa wywala ze program ma jakis znany problem z systemem ale i tak dziala prawidlowo

- mimo ze jestem na koncie administratora niekore programu musze uruchamiac w trybie administratora xD

- jak wchodzisz do Document and Setting np. systemu win XP za pierwszym razem to trwa to jakies 3min

- instaluje sie bardzo dlugo

 

Zalety:

- hmmm....

[Force]

Przesadzacie

+Bajery graficzne są fajne, a mówienie, że obciąża komputer to chrzanienie, ma po protu wyższe wymagania, wychodzą nowe wersje gier, mają wyższe wymagania to nikt nie narzeka tylko sie podnieca że zabił człowieka kijem od bilarda.

+Ja mam angielską Viste więc nie widzę kłopotów z tłumaczeniem na Polski

+Urzekło mnie to że Vista rozpoznaje produkty Microsoftu i jak instalowałem Visual Studio 2005 to sprawdziła w internecie co muszę ściągnąć aby poszło.

+ CYTATwiele dziwnych problemow jak widać szczegółowa wada

+ O wiele lepiej zmienia się nazwę pliku, bo jak dasz "zmień nazwę" to zaznacza do kropki bez rozszerzenia

+ Lepiej się chodzi po folderach dzięki takiemu paskowi na górze

+ Można dla każdego programu ustawić inny poziom wydawania dźwięków

+ CYTATmimo ze jestem na koncie administratora niekore programu musze uruchamiac w trybie administratora Można to wyłączyć, to jest po to jakby wirus na Twoim koncie chciał coś zdziałać

+

instaluje sie bardzo dlugo

Instalujesz tylko raz, a nie codziennie, czy co miesiąc

[Brainer]

Tyle czasu używałeś to może napisz jeszcze co tam ci się spodobało bo chyba wszystko nie bylo dla ciebie jednakowe jak w XP

 

Podobały mi się bajery graficzne Visty, duże ikonki, podgląd zawartości okna na pasku zadań i tapety, które tam były. Nie podobało mi się też to, że miałem problemy ze sterownikami do mojego skanera (nie dało się go zainstalować). Najgorsze to było chyba kopiowanie plików: dłużej trwała operacja "Calculating", polegająca na obliczaniu pozostałego czasu kopiowania plików, niż samo kopiowanie plików.

[Force]

d łużej trwała operacja "Calculating", polegająca na obliczaniu pozostałego czasu kopiowania plików, niż samo kopiowanie plików.

Tak to chyba największa wada

Ja nie miałem problemu ze sterownikami do mego urządzenia (połączenia skanera i drukarki) włożyłem mu płytę ze sterownikami do xp, on sobie ją poprzerabiał, dościągał z internetu co chciał i wszystko zadziałało

[Brainer]

Ja nie miałem problemu ze sterownikami do mego urządzenia (połączenia skanera i drukarki) włożyłem mu płytę ze sterownikami do xp, on sobie ją poprzerabiał, dościągał z internetu co chciał i wszystko zadziałało

 

Kurdę, mój model skanera jest trochę starszy i nie było do niego sterów na Vistę. Więc zdecydowanie na razie odradzam Vistę, gdyż takich jak ja jest na pewno o wiele, wiele więcej i będziesz zmuszony kupować nowe urządzenie.

[TSr]

Idealnym systemem dla programisty jest... wiadomo co Więc jak się już przesiadać i przywiązywać do nowego środowiska to warto dobrze się zastanowić. Jeśli masz neostradę to w systemie V*a nie da się zainstalować niektórych modemów. Moja odpowiedź na główne pytanie z tematu to nie.

[Jason]

Idealnym systemem dla programisty jest... wiadomo co Więc jak się już przesiadać i przywiązywać do nowego środowiska to warto dobrze się zastanowić.

Pisz otwarcie, że Linux Linux jest dla średnio zaawansowanych użytkowników (czyli takich, co wiedzą, co wpisać na google ). Bo informatyka polega m. in. na umiejętnym wyszukiwaniu informacji :]

[Blind]

phi

To ze wam sie podoba linux to nie znaczy ze wszystkim ma sie podobac, ja niecierpie linuxa. Moze nie zauwazyliscie ale linux z tym tematem ma tyle co nic.

[Jason]

phi

To ze wam sie podoba linux to nie znaczy ze wszystkim ma sie podobac, ja niecierpie linuxa. Moze nie zauwazyliscie ale linux z tym tematem ma tyle co nic.

To, że Ty nie cierpisz linuxa (bo nie jesteś nawet średnio-zaawansowanym użytkownikiem komputera ), to nie znaczy, że wszyscy mają go nie cierpieć :]

[Max1414]

wszystko rozwija się w kierunku Windowsa, więc szczerze mówiąc nie widzę przyszłości linuxa

[Force]

Czy gdzieś w waszych ostatnich postach padło słowo "Vista"?

[sazian]

nie ale padło słowo Linux

[Brainer]

CYTAT(Blind @ śro, 25 lip 2007 - 18:38) phi

To ze wam sie podoba linux to nie znaczy ze wszystkim ma sie podobac, ja niecierpie linuxa. Moze nie zauwazyliscie ale linux z tym tematem ma tyle co nic.CYTAT(Jason @ śro, 25 lip 2007 - 19:23) To, że Ty nie cierpisz linuxa (bo nie jesteś nawet średnio-zaawansowanym użytkownikiem komputera tongue.gif ), to nie znaczy, że wszyscy mają go nie cierpieć :]

Tutaj stanę trochę za Blindem - też nie lubię Linuksa. Głównie dlatego, że jest to system dosyć trudny w konfiguracji. I nie atakuj mnie proszę, Jason, że nie jestem nawet średnio-zaawansowanym użytkownikiem, bo to jest szczera prawda. Żeby prawidłowo wszystko zainstalować w Linuksie, trzeba poświęcić o wiele więcej czasu, niż to się ma w Windows. Takie jest zdanie bardzo wielu osób i bardzo trudno się z tym nie zgodzić.

 

wszystko rozwija się w kierunku Windowsa, więc szczerze mówiąc nie widzę przyszłości linuxa

Po części masz trochę racji, jednak wydaję mi się, że Linux nie zostaje daleko w tyle. Przecież powstają coraz to lepsze emulatory programów napisanych pod system Billy'ego na pingwina. Sądzę, że gdyby konfiguracja tego systemu była równie prosta, co systemu Windows, zagościłby on na znacznie większej ilości dysków twardych przeciętnych użytkowników komputera, którzy jedynie potrafią zainstalować i włączyć Counter Strike'a.

 

Ale wracając do tematu, to uważam, że Visty po prostu nie ma sensu zainstalować. To znaczy, można się tym pobawić, ale nie ma chyba mowy o przesiadce...

[Blind]

Jason nie ukrywaj tego i powiedz odrazu ze jestes mega super zawansowany bo kozystasz z linuxa i piszesz w cepie.

zalosne....

Nudza mnie juz swiete wojny, wiec skoncie ten temat.

 

Jak ktos zamierze cos jeszcze tu pisac to niech najpierw przeczyta dokladnie temat.

[TSr]

CYTATwszystko rozwija się w kierunku Windowsa, więc szczerze mówiąc nie widzę przyszłości linuxa

Po części masz trochę racji, jednak wydaję mi się, że Linux nie zostaje daleko w tyle. Przecież powstają coraz to lepsze emulatory programów napisanych pod system Billy'ego na pingwina.

Ja w swoim, krótkiej wiadomości nawet nie napisałem słowa "Linux" żeby uniknąć dyskusji , ale kiedy widzę takie komentarze to aż mnie skręca

 

Przyszłość Linuksa jest pewna nawet jeśli pozostanie w znaczącej mniejszości bo są ludzie, którzy go będą używali i nie rozwijam dlaczego. Mniejszość nie oznacza, że mało. Ktoś powie, że Linux ma 3% udziału w desktopach, a to sie przekłada w skali kraju na setki tysięcy komputerów.

 

Emulatory nie będą decydowały co pozostaje w tyle. Prawdziwą siłę mają natywne aplikacje linuksowe, a emuluje sie coś w ostateczności.

 

Jeszcze do tematu. Ktoś napisał, że aplikacje używają coraz więcej zasobów komputera i jakoś nikt sie nie burzy (w obronie visty). To prawda bo zasoby komputera są właśnie po to aby zostały spożytkowane przez aplikacje, a system operacyjny powinien być jedynie środowiskiem uruchomieniowym i nie powinien zużywać naszych cennych zasobów w ogóle (przypadek idealny).

[Max1414]

hehe TSr - od tych załóżmy 3% odlicz ludzi, którzy używają go ze względu na potrzeby stawiania serverów i ci nie wiele zostanie

[Nvm]

Według mnie Linux w ostatnich latach zdobywa coraz to więcej nowych użytkowników... Visty nigdy nie miałem na komputerze, ale sądząc po opiniach które grasują w internecie raczej nie zamierzam go instalować.

 

PS. Jeśli gadam głupoty, to mi wybaczcie bo właśnie leżę w łóżku, jestem chory i jakoś niespecjalnie kontaktuję :/

[Force]

Jeszcze do tematu. Ktoś napisał, że aplikacje używają coraz więcej zasobów komputera i jakoś nikt sie nie burzy (w obronie visty). To prawda bo zasoby komputera są właśnie po to aby zostały spożytkowane przez aplikacje, a system operacyjny powinien być jedynie środowiskiem uruchomieniowym i nie powinien zużywać naszych cennych zasobów w ogóle (przypadek idealny).

To prawda, ale nie mylmy systemu operacyjnego z różnymi usługami czy aplikacjami. System operacyjny to tak naprawdę takie minimum jak najmniejsze, żeby rozporządzał zasobami czyli procesor, dyskiem, drukarką itp. pilnował aby nie grzebano po nie swojej pamięci, stworzył system plikowy i dawał procesom czas procesora, i właściwie tyle. A notatnik, aero, jakiś tam zegarek z boku, okienka to tylko aplikacje czy usługi. Przecież jak walnie się okienko to system nie pada tylko pisze że program explorer.exe nie odpowiada.

Większość bajerów w viscie można wyłączyć. A po 5 latach używania xp wymiotowuję jego grafiką, przyciskiem start, paskiem menu i przyciskiem "zamknij".

[Jason]

Tutaj stanę trochę za Blindem - też nie lubię Linuksa. Głównie dlatego, że jest to system dosyć trudny w konfiguracji. I nie atakuj mnie proszę, Jason, że nie jestem nawet średnio-zaawansowanym użytkownikiem, bo to jest szczera prawda. Żeby prawidłowo wszystko zainstalować w Linuksie, trzeba poświęcić o wiele więcej czasu, niż to się ma w Windows. Takie jest zdanie bardzo wielu osób i bardzo trudno się z tym nie zgodzić.

No jak dziecko... Naprawdę, dziecko czegoś nie spróbuje i mówi, że nie chce tego jeść :]

W Ubuntu klikam Aplikacje/Dodaj/Usuń..., a tam patrz:

Setki, jeśli nie tysiące programów użytkowych, gier itp. i to masz dostępne tuż po instalacji.

Dużo konfigurowania ?? Nie sądzę :] Do konfigurowania masz tylko neta, i to w bardzo podobny sposób jak na Windowsie (System/Administracja/Sieć i wpisujesz wszystkie DNS'y, maskę podsieci itd.). Dodatkowo jak obczaisz to, to wchodzisz w Synaptic'a i szukasz pakietów nie uwzględnionych w tym (java jdk, jre itd.). Właśnie ludzie kiedyś się zrazili do Linuxa, bo kiedyś był trudniejszy w obsłudze, ale teraz bezproblemowo można dużo więcej rzeczy wykonać, on się rozwija. Tak jak napisałem, wystarczy google do innych rzeczy

[Max1414]

Żeby nie wiem co nie przeszedłbym na linuxa choćby ze względu na to, iż wolę pisać programy pod XP dla większej ludności niż pod linuxa dla grupki małej.

 

Jedno jest wiadome - linux jest lepszy technicznie (przynajmniej tak mi się zdaje) od XP, ale brak mu odpowiedniego dopracowania i przekonania większości do niego . Windows był pierwszy(przed linuxem - o ile się nie myle) i dzięki temu góruje

[Jason]

Żeby nie wiem co nie przeszedłbym na linuxa choćby ze względu na to, iż wolę pisać programy pod XP dla większej ludności niż pod linuxa dla grupki małej.

 

Jedno jest wiadome - linux jest lepszy technicznie (przynajmniej tak mi się zdaje) od XP, ale brak mu odpowiedniego dopracowania i przekonania większości do niego . Windows był pierwszy(przed linuxem - o ile się nie myle) i dzięki temu góruje

Słyszałeś o cross-tools i otwartych źródłach ?? Zazwyczaj jak ktoś pisze program dla Linuxa to da się go bezproblemowo skompilować na Windowsie, bo twórcy wieloplatformowych bibliotek o to dbają :] Więc nie zasłaniaj się tym, że pracujesz na XP, bo tworzysz dla XP. Pracujesz na XP, bo na nim robisz w Delphi.