Skocz do zawartości

Świat post-copyright


TSr

Polecane posty

Przeczytałem tylko parę pierwszych akapitów, bo szkoda czasu. A czemu szkoda? Bo jest jedno wielkie chrzanienie z dołożonymi trudnymi słowami zaczerpniętymi z filozofii i psychologii aby wyszło na jakąś pracę pseudo publicystyczną. Równie dobrze mógł autor napisać drugi Kod Da Vinci opierając sie na historii starożytności, średniowiecznej Anglii i spisku mającego korzenie kilkaset lat wstecz, brakuje tylko Syjonistów i świętego Grala.

Baza tysięcy lotnisk: http://airportsbase.com

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że się z czymś nie zgadzam, nie znaczy że nie dorosłem do czegoś. Widzę, że bardzo łatwo kogoś obrazić za wyznawanie innych wartości. Ja nie mam pojęcia po co cały taki długi tekst o przeszłości praw autorskich, kogo właściwie interesuje co się kryło pod jakimś zwrotem 4 wieki temu, ważne co się pod nim teraz kryje. I po drugie.. czemu autor w ogóle nie pyta twórców co oni myślą, tylko mówi co powinni myśleć i czemu tak powinni. Choć pewnie uważasz, że oni też nie dorośli do decydowania i błądzą

Baza tysięcy lotnisk: http://airportsbase.com

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie po co to w ogóle komentujesz skoro nie przeczytałeś? Bo gdybyś to zrobił wtedy mógłbyś się chociażby nie zgodzić, a tak tylko piszesz żeby coś napisać...

 

To skąd się prawa autorskie wywodzą jest kluczową sprawą i pokazuje jak bardzo są one dzisiaj przestarzałe. Druga ważna sprawa tam zawarta to jak wielkie organizacje kształtują opinię publiczną żeby za wszelką cenę utrzymać panujące zasady (bo jest to dla nich korzystne finansowo i tylko z tego żyją tak zwani "wydawcy").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do twej informacji przed pierwszym postem przeczytałem pierwsze kilka akapitów, ale przed drugim już cały artykuł. I ciągle mi nie powiedziałeś co na to twórcy, przecież mają kupę kasy, prawników, wiedzą co podpisują, jakby chcieli inaczej to by sami się zorganizowali. Po za tym co za różnica czy zapłacisz 40 zł wydawcy i 10 twórcy, czy 10 wydawcy a 40 twórcy? Twórcy w takim razie tracą.

Po drugie argument, że można kopiować co się chce bo jest internet jest absurdalny, czyli każde przestępstwo można zalegalizować wystarczy, że przestępcy się zgadzają. Po trzecie argument, że postęp cywilizacyjny tak nakazuje też jest chybiony, bo to że coś aktualnie jest modne czy powszechne nie oznacza, że jest dobre i trzeba to uznać za dobre.

A po czwarte czy jeśli zmienisz nazwę tego co nazywa się "prawami autorskimi" na inną to się odetniesz od przeszłości etymologicznej tego słowa i wszystko się wyczyści.

No i po piąte, to samo co po pierwsze, czy ktoś pytał twórców?

Baza tysięcy lotnisk: http://airportsbase.com

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twórców nikt nie pytał bo to sami twórcy zmieniają trend (jest ich coraz więcej) i to nie dla tego, że "to jest takie fajne" tylko dla tego, że im się to opłaca, a dodatkowo jest to zgodne z jakąś naturalną logiką.

 

Czy to jest dobre, że jeśli skopiuje się jakąś informację i wcale się pod nią nie podpisze (co było by plagiatem) to ktoś nazwałby to złodziejstwem? Jest duża różnica pomiędzy kradzieżą, a kopiowaniem (co niektórzy chcą ukryć).

 

Jeśli się Force z tą ideą nie zgadzasz to powiedz dla czego? Co twoim zdaniem stało by się niedobrego gdyby nagle zrezygnować z praw autorskich? Może jednak się przekonasz? :P

 

Myślę, że twórcy sami podążą tą ścieżką o ile organizacje zrzeszające wydawców znowu czegoś nie wymyślą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawnictwa żyją dzięki twórcą, jak twórca czegoś nie zrobi to wydawca i tak nie zarobi. Jak jakiś twórca chce za darmo dawać swoją twórczość to niech daje, ale to nie oznacza, że od razu wszyscy muszą dawać.

A z ideą się nie zgadzam bo:

a) powody jakie podał autor są marne, i już wiele przytoczyłem oraz non stop wszystko jest w stylu "myślę, że twórcą", sam tego użyłaś, wszyscy za nich myślą, chyba sami umieją twórcy to robić, no może poza Hilton :P . Więc nie można sie zgadzać z czymś co może i jest słuszne (akurat nie ta kwestia ale tak ogólnikowo teraz), ale źle zrobione. To tak jak z lustracją, większość jej chce, ale przepisy które za nią stoją są marne i trybunał je odrzuca.

B) skopiowanie czegoś i podpisanie się pod tym jest plagiatem, a samo skopiowanie czegoś za co się normalnie płaci jest kradzieżą, bo kradzież polega na tym że jedna osoba traci na tym, i jeśli nawet twórca dostaje 10% zysków z płyty to on te zyski traci.

c) usunięcie praw autorskich to śliska sprawa, oznacza anarchie, bo właściwie wszystko jest wspólne, więc nie ma kogo opieprzyć za to, bo skoro ktoś sam sobie skopiował coś to nie może mieć do nikogo pretensji że to nei działa.

d) od razu włamania na serwery stają się legalne, bo przecież hacker (ale nie jakiś gówniarz) chce zdobyć informacje nad którymi ktoś pracował, i jest ich twórcą.

e) można spalić wszystkie muzea, bo i tak się nie zapłaci odszkodowania bo nie ma komu, autor przecież nie ma do nich praw

f) każdy mówi, że chce aby zniesiono prawa autorskie bo będzie miał wszystko za darmo, to niech oni dadzą przykład, niech dają swoje kody, programy. Mnie by wszystkie płyny z organizmu zalały gdyby każda lama dostawał moje rzeczy, które chce dla siebie mieć, w imię prawa.

Baza tysięcy lotnisk: http://airportsbase.com

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 01:44) Wydawnictwa żyją dzięki twórcą, jak twórca czegoś nie zrobi to wydawca i tak nie zarobi. Jak jakiś twórca chce za darmo dawać swoją twórczość to niech daje, ale to nie oznacza, że od razu wszyscy muszą dawać.

Wydawca, inaczej dystrybutor - dla czego bierze pieniądze nie tylko za dystrybucje, ale i za prawo do kopiowania? Gdzie jest napisane, że wszyscy muszą dawać coś za darmo? Ja na pewno tak nie pisałem.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 01:44) a) powody jakie podał autor są marne, i już wiele przytoczyłem oraz non stop wszystko jest w stylu "myślę, że twórcą", sam tego użyłaś, wszyscy za nich myślą, chyba sami umieją twórcy to robić...

Autor nie podaje żadnych powodów, tylko pokazuje jak jest, skąd to się wzięło i jak mogło by być, albo będzie. Nikt za twórców nie myśli tylko o nich. Często twórcy i odbiorcy postępują nieświadomie. W czasach "przedkomputerowych" żadnego twórcy nie było stać na dystrybucję we własnym zakresie, a internet właśnie to umożliwia.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 01:44) B) samo skopiowanie czegoś za co się normalnie płaci jest kradzieżą, bo kradzież polega na tym że jedna osoba traci na tym, i jeśli nawet twórca dostaje 10% zysków z płyty to on te zyski traci.

Twórca, a nawet dystrybutor nic na tym nie traci. Zakładam, że dystrybutor w chwili t ma n$, ja kopiuje dzieło, a on dalej ma n$ :D Nic nie stracił. Oczywiście nie mam zamiaru niczego kupować i gdybym nie skopiował to i tak dystrybutor by nic nie dostał. Gdybym z kolei cenił jakiegoś twórcę za jego dokonania wtedy w pewien sposób mógłbym go sponsorować. Widzisz różnicę pomiędzy kopiowaniem, a kradzieżą? Kultura i sztuka nie może być nastawiona na zysk. Jeśli już jakiś twórca koniecznie chce dostać jakieś tam określone pieniądze to przed opublikowaniem dzieła może podpisać kontrakt "dostarczę to i to za tyle i tyle". Zorganizuje się wtedy "zrzutkę" i jeśli się zbierze to będzie OK, a jeśli nie to albo twórca miał zbyt duże wymagania w stosunku do tego co chciał zaoferować, albo nie jest lubiany przez odbiorców. Takie rozwiązanie reguluje rynek w prosty i uczciwy sposób.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 01:44) c) usunięcie praw autorskich to śliska sprawa, oznacza anarchie, bo właściwie wszystko jest wspólne, więc nie ma kogo opieprzyć za to, bo skoro ktoś sam sobie skopiował coś to nie może mieć do nikogo pretensji że to nei działa.

Dochodzisz do sedna sprawy :) Właśnie powinno płacić się za faktycznie wykonywane usługi czyli spokojnie będzie można wykupić gwarancje i to od dowolnego dostawcy co spowoduje konkurencyjne wymuszenie niskich cen. Praw autorskich nie trzeba usuwać, można po prostu z nich nie korzystać wtedy same zanikną. Przez pewien czas mogą współistnieć i to nie koliduje.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 01:44) d) od razu włamania na serwery stają się legalne, bo przecież hacker (ale nie jakiś gówniarz) chce zdobyć informacje nad którymi ktoś pracował, i jest ich twórcą.

We własnym interesie leży odpowiednie zabezpieczenie danych, których nie chce się udostępniać. Przykładowo można je szyfrować odpowiednio mocnym kluczem. Poza tym samo włamanie nie było by legalne.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 01:44) e) można spalić wszystkie muzea, bo i tak się nie zapłaci odszkodowania bo nie ma komu, autor przecież nie ma do nich praw

Tu to sie rozpędziłeś :blink: Te muzea i przedmioty w muzeach do kogoś należą. Możesz sobie wziąć ołówek i kartkę papieru iść do muzeum i spróbować skopiować jakiś obraz i nikt cie za to nie powinien posądzić :D

 

f) każdy mówi, że chce aby zniesiono prawa autorskie bo będzie miał wszystko za darmo, to niech oni dadzą przykład, niech dają swoje kody, programy. Mnie by wszystkie płyny z organizmu zalały gdyby każda lama dostawał moje rzeczy, które chce dla siebie mieć, w imię prawa.

"Każdy", "oni" o kim ty mówisz? Bo twórcy tej ideologii właśnie tak robią. Ciebie nikt nie zmusza, ani nie będzie zmuszał do dzielenia się czymkolwiek, a tym bardziej w imię prawa. Skąd taki pomysł?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT Gdzie jest napisane, że wszyscy muszą dawać coś za darmo?

Wynika to stąd, że prawo musi być takie same dla wszystkich. Bo jeśli autor uważa, że nie wszyscy muszą to po co to całe halo, już teraz jak ktoś chce dać coś za darmo to może dać.

 

CYTATWe własnym interesie leży odpowiednie zabezpieczenie danych, których nie chce się udostępniać. Przykładowo można je szyfrować odpowiednio mocnym kluczem.

To prawo powinno bronić obywateli, a nie obywatele przed prawem.

 

CYTATWydawca, inaczej dystrybutor - dla czego bierze pieniądze nie tylko za dystrybucje, ale i za prawo do kopiowania

Za to prawo płaci twórcy, więc ma prawo brać za to pieniądze.

 

CYTATNikt za twórców nie myśli tylko o nich.

Jeden mały wyraz, to i tak nie zmienia faktu, że myślą o twórcach, niech twórcy myślą o sobie. To dziwne, że myśli się o twórcach, którzy mają kupę kasy, a nie o tych którzy nie mają.

 

CYTATZakładam, że dystrybutor w chwili t ma n$, ja kopiuje dzieło, a on dalej ma n$

Właśnie nie, bo mógłby mieć n+x$. I okradłeś go z iksa.

 

CYTATKultura i sztuka nie może być nastawiona na zysk. To nie średniowiecze, że jakiś tam artysta za darmo na tyku grał i jeszcze sie cieszył jak ktoś go naśladowała (tak jak napisał autor), jak by go ktoś spytał czy chciałby dalej na rynku za darmo grać czy dostać za to masę pieniędzy, to by nie mówił, że chce być biedny.

 

CYTATZorganizuje się wtedy "zrzutkę" i jeśli się zbierze to będzie OK, a jeśli nie to albo twórca miał zbyt duże wymagania w stosunku do tego co chciał zaoferować, albo nie jest lubiany przez odbiorców. Takie rozwiązanie reguluje rynek w prosty i uczciwy sposób.

rynek reguluje popyt i podaż, a nie dobre serca ludzi, bo prawda jest taka, że mało kto by sie zrzucał.

 

CYTATPraw autorskich nie trzeba usuwać, można po prostu z nich nie korzystać wtedy same zanikną.

To w czym problem i po co autor tak się męczył, już teraz nie trzeba z praw autorskich korzystać.

 

CYTATto od dowolnego dostawcy co spowoduje konkurencyjne wymuszenie niskich cen

Jak chcesz wymusić obniżenie cen to załóż własne wydawnictwo, tasze, lepsze, a nie dawaj regulacje, które do tego innych zmuszają.

 

CYTATTe muzea i przedmioty w muzeach do kogoś należą

Do kogo by należały gdy praw nie będzie?

 

kartkę papieru iść do muzeum i spróbować skopiować jakiś obraz i nikt cie za to nie powinien posądzić biggrin.gif

Tylko dlatego bo autor dawno nie żyje i nie zawsze nawet wiadomo gdzie ma grób :P

 

Ale to ciekawe, że największy szum wokół praw autorskich robią Ci co by najwięcej zyskali po ich zniesieniu <_>

Baza tysięcy lotnisk: http://airportsbase.com

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 14:29) Za to prawo płaci twórcy, więc ma prawo brać za to pieniądze.

Płaci, ale nie koniecznie proporcjonalnie do zysków. Autor się na to godzi i jest OK, ale jak pisałem rola centralnego dystrybutora w dzisiejszych czasach jest zbędna. Chodzi głównie o świadomość tego przez autorów i odbiorców.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 14:29) Jeden mały wyraz, to i tak nie zmienia faktu, że myślą o twórcach, niech twórcy myślą o sobie. To dziwne, że myśli się o twórcach, którzy mają kupę kasy, a nie o tych którzy nie mają.

Właśnie nie, bo mógłby mieć n+x$. I okradłeś go z iksa.

Twórcy to nie jest jakaś zamknięta grupa ludzi. Twórcą może zostać każdy. Tych twórców którzy mają "kupę kasy" jest nieporównywalnie mniej do ogółu twórców. Do tej "kradzieży" to nie okradłem go z x$ bo napisałem, że i tak bym nie kupił czyli ewentualny x = 0$.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 14:29) rynek reguluje popyt i podaż, a nie dobre serca ludzi, bo prawda jest taka, że mało kto by sie zrzucał.

Sam sobie przeczysz przecież tutaj właśnie o popyt i podaż chodzi. Skoro twórca chciałby mieć zagwarantowaną sumę to tak samo jak obecnie ludzie muszą w sklepie zapłacić żeby coś dostać tak tutaj też musieli by wpłacić i to na pewno o wiele mniej niż do tej pory.

 

CYTAT(Force @ wto, 10 lip 2007 - 14:29) To w czym problem i po co autor tak się męczył, już teraz nie trzeba z praw autorskich korzystać.

Jak chcesz wymusić obniżenie cen to załóż własne wydawnictwo, tasze, lepsze, a nie dawaj regulacje, które do tego innych zmuszają.

Do kogo by należały gdy praw nie będzie?

Nie nie będzie praw tylko nie będzie praw autorskich. To wszystko zmienia. Ja piszę o płatnym supporcie i gwarancji, a ty do mnie żebym założył wydawnictwo. Piszesz nie na temat. Powtarzam po raz kolejny, żę nie ma tutaj żadnego przymusu i chodzi jedynie o świadomość.

 

ja tylko do punktu d) po co zabezpieczac dane kluczem n bitowym, przeciez haker moze po prostu chciec je skasowac a nie dobrac sie do nich...

Trzeba robić kopię bezpieczeństwa. Samo włamanie i skasowanie nie było by zgodne z prawem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTATChodzi głównie o świadomość tego przez autorów i odbiorców.

Autorzy są świadomi przecież zarabiają na tym, a odbiorcy to obojętne jak sobie podzielą 50 złotych które wydał na płytę, a jeśli płyta ma być tańsza to niech się dogadają.

CYTATDo tej "kradzieży" to nie okradłem go z x$ bo napisałem, że i tak bym nie kupił czyli ewentualny x = 0$.

No widzisz nie kupiłeś, ale masz wartość intelektualną twórcy, a nie płacisz za nośnik tylko za tę wartość. Zdobyłeś coś co Ci się nie należało

CYTATSam sobie przeczysz przecież tutaj właśnie o popyt i podaż chodzi.

Gdzie tu popyt widzisz więc? Nikt nie zapłaci twórcy, bo po co ma, skoro mówisz, że jak nie kupi a skopiuje to twórca nic nie traci, to legalnie kogoś ruszy sumienie? widać to zwłaszcza grach, np. w Tibii, tam ludzie kradną ile wlezie, wystarczy, że dasz możliwość.

CYTATNie nie będzie praw tylko nie będzie praw autorskich

użyłem skrótu, chodziło mi o autorskie.

 

W ogóle nie wiem jak Twoje dziwne, żeby nie powiedzieć głupie powody obalić. Bo ręce opadają jak ktoś kopiowania czegoś płatnego nie nazywa kradzieżą.

Spójrz na tych którzy którzy dają oprogramowani za darmo - linuksa, openoffice-a, wikipedie i innych, kokosów nie mają, bo ludzie korzystają a nie płacą, czasami twórca darmowego programu nie ma 300 złotych aby najtańszy serwer utrzymać.

 

Powtarzam po raz kolejny, żę nie ma tutaj żadnego przymusu i chodzi jedynie o świadomość.

Świadomość bardzo wygodna dla tych którzy tylko na tym zyskują.

Baza tysięcy lotnisk: http://airportsbase.com

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linux nie jest rozwijany przez jedną osobę :D Są fundacje wspierające otwarte oprogramowanie, jego rozwój. Do samego kernela jest grupa osób, a poza tym każdy może coś upiększyć w programie, być współtwórcą, czyli wspierać twórcę :) Kupisz komputer za 2000 zł, tyle samo musisz na podstawowe oprogramowanie wydać !! Chyba, że korzystasz z Linuxa i wypasionych darmowych programów :] Niech Ci, którzy sprzedają podzespoły do komputera płacą jakiś procent na oprogramowanie, bo to dzięki oprogramowaniu jest sprzęt kupowany... bo po co wypasiony komp, bez dobrego oprogramowania :> ??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Zamieszczam torrenta do ciekawego filmu na temat praw autorskich "Good Copy Bad Copy". Język angielski z angielskimi napisami. Jakby ktoś znalazł polskie napisy to niech da znać B) Rozszerzenie pliku to .txt bo .torrent sie nie chciał wysłać.

Good_Copy_Bad_Copy___XviD.3700777.TPB.torrent.txt

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

×
×
  • Utwórz nowe...